12 sierpnia ok. godz. 14, patrol lęborskiej policji został wysłany przez dyżurnego na jedną z ulic Lęborka, gdzie według zgłoszenia miał błąkać się łabędź.
Po przybyciu na miejscu policjanci faktycznie spotkali spacerującego przed dworcem PKP ptaka.
- Policjanci postanowili złapać ptaka. Kiedy to zrobili okazało się, że ma on na dziobie plastikowe kółko z dużej butelki na wodę, które uniemożliwiało łabędziowi zdobycie pokarmu -mówi mł. asp. Daniel Pańczyszyn.
Zdaniem lęborskich Animalsów, którzy wraz ze strażakami chwilę wcześniej łapali ptaka na stawie przy PKP, łabędź musiał nasunąć sobie kółko na język sam.
- Najprawdopodobniej wpłynęło mu do dzioba wraz z pokarmem i zacisnęło się na języku. Mógł tylko pić wodę, a nie mógł jeść. Taka sytuacja trwała już kilka dni.
Zaalarmowali nas sąsiedzi - mówi Agnieszka Śpiewak z OTOZ Animals w Lęborku.
Animalsi ściągnęli plastikową nakrętkę, a ptak z powrotem trafił do pobliskiego stawu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?