To był bardzo słaby rok dla Biało-Czerwonych. Zwycięstwo nad Łotwą cieszy, choć to rywal z tej niższej półki. Zawsze to jednak wygrana na zakończenie roku i bez straconego gola. Gole strzelili Przemysław Frankowski oraz Robert Lewandowski.
Polska skompromitowała się w tych eliminacjach zdobywając chociażby tylko jeden punkt w dwumeczu z Mołdawią. Do tego doszły wyjazdowe porażki z Albanią i Czechami oraz strata punktów w Warszawie z południowymi sąsiadami, a to musiało odbić się na sytuacji naszego zespołu w tabeli grupy eliminacyjnej. To były złe eliminacje w wykonaniu Biało-Czerwonych i dlatego kadrze prowadzonej przez trenera Michała Probierza pozostanie gra w barażach. Droga nie wydaje się trudna, ale nasza drużyna narodowa musi grać w marcu znacznie lepiej, żeby pojechać na mistrzostwa Europy.
Mecz z Łotwą był dla naszej etapy już przygotowaniem do spotkań barażowych. Kolejne zgrupowanie kadry będzie dopiero w marcu przyszłego roku właśnie przed barażami o awans na mistrzostwa Europy. Pewne jest, że w półfinale rywalem Polaków będą Estończycy. Mecz odbędzie się w Warszawie. W przypadku awansu do barażowego finału Biało-Czerwoni zmierzą się ze zwycięzcą meczu Walia – Ukraina/Finlandia/Islandia, a już tutaj stawką będzie występ na EURO 2024 na niemieckich boiskach.
CZYTAJ TAKŻE: Piękniejsza strona kobiecej reprezentacji piłkarskiej. Poznajcie Pajor i koleżanki
Zobaczcie bardzo zabawne memy z meczu reprezentacji Polski i Łotwy na PGE Narodowym w Warszawie, ale też dotyczące gry w barażach o awans na EURO 2024. Zapraszamy do oglądania.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?