Kilka minut po godzinie ósmej Krystyna S. przyjechała z pracownicą do swojego zakładu fryzjerskiego przy ulicy Konstytucji 3 Maja. Podwładna poszła do salonu. Wtedy na parking podjechał Bolesław S. Po krótkiej rozmowie wyciągnął dubeltówkę i strzelił kobiecie w klatkę piersiową. Następnie wsiadł do swojego auta i wypalił sobie w głowę, ginąc na miejscu.
Świadkowie zdarzenia wezwali pogotowie i policję. Kobiecie na pomoc pospieszyli strażacy z pobliskiej jednostki. Kiedy przyjechała karetka Krystyna S. jeszcze żyła. Zmarła w szpitalu z powodu rozległych obrażeń. Kula uszkodziła m.in. serce i płuca.
Motywem tak desperackiego kroku był konflikt rodzinny. Małżonkowie nie mieszkali razem. W ubiegłym roku w nieszczęśliwym wypadku zginął ich syn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?